W końcu powolutku wypędzam świątecznego 'niechcieja', strasznie mnie dopadł i długo puścić nie chce.
Jednak wczoraj udało sie skończyć Misia w Kubraczku :D nie jestem nim specjalnie zachwycona, ale jak na rozpęd to może być :D
Miś jest słodki:) Ale powiem Ci, że ja mam tak samo. Ciągle nie jestem zadowolona z efektu i wydaje mi się, że mogę coś zrobić lepiej. Chyba trzeba z tym walczyć;)
Miś jest słodki:) Ale powiem Ci, że ja mam tak samo. Ciągle nie jestem zadowolona z efektu i wydaje mi się, że mogę coś zrobić lepiej. Chyba trzeba z tym walczyć;)
OdpowiedzUsuńAle przystojniak!Ale ma świetny kubraczek. Dlaczego nie jesteś zachwycona?? moim zdaniem niczego mu nie można zarzucić. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńslodki :) i jakie dziny ma wow :))))
OdpowiedzUsuńMiś super, jak wszystkie Twoje stworki:-)
OdpowiedzUsuńA coby nadać tego rozpędu, przyznaję Ci wyróżnienie http://nitkinikitki.blogspot.com/
Miś jest super i ma świetny kubraczek .
OdpowiedzUsuńsuper.
OdpowiedzUsuńObserwujemy ?
Zapraszam.