poniedziałek, 29 października 2012

Czasobrak

Witam, brakuje nowości na blogu, jednak nie tak do końca się obijam. Powoli coś powstaje. Brakuje mi wieczorów, padam dość wcześnie bo wstaje z samego rana, przedszkolaka trzeba wyszykować i odwieźć. W ciągu dnia milion spraw do zrobienia i dni uciekają.

Ale jak już pisałam coś tam robie.
Może zacznijmy - tort. Mój pierwszy tort- proszę zatem o wyrozumiałość, nie jest idealny zdaję sobie sprawe. Lukier sie na bokach nie ułożył wcale - stąd wstążka :P za bardzo nie poprawiła wyglądu. W smaku meeeeega słodki. Przepis na biszkopt wziełam stąd - świetny wyszedł : http://kuchennewojowanie.blogspot.com/2012/10/biszkoptem-o-podoge-czyli-biszkopt.html
a na lukier stąd - http://polukrowane.blogspot.com/2011/01/tort-angielski-krok-po-kroku-czesc-i.html
kwiatki zabarwiłam dodając do masy kakao :D aaa krem....... poszłam na łatwizne krem z torebki - nie można mieć wszystkiego naraz :P

Wiadomo moda teraz na halloween :D będąc z młodą w sklepie w dziale warzywnym, moje dziecko szału dostało na dyniach - bo nad nimi wisiała wycięta w czapce. No to zaproponowałam zabawe w wycinanie. Dziecię przeszczęśliwe było, materiał zakupiony. Dynia powstała - wrażenia nieziemskie bo robiłyśmy koło południa, a popołudniu prądu co troche nie było :D więc lampka idealna :D





a zeby nie było ze szydełkowo sie lenie - wklejam wipsy ;D hehe mozolnie i powoli


6 komentarzy:

  1. Mój folder w zakładkach z przepisami na słodkości kolejny raz się rozrósł, dzięki :D Co do dyni - tez nie lubie tego zwyczaju, ale przynajmniej można sobie machnać zupke dyniową :)

    OdpowiedzUsuń
  2. hejka mniam torcik musiał być pyszny :)
    kochana zapraszam Cię do siebie po wyróżnienie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. hehe dynia wymiata :) Torcik na pewno musiał być pyszny. Zapraszam Cię do mnie po odbiór wyróżnienia. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Pyszności!
    I ja Cię wyróżniłam!
    :o)

    OdpowiedzUsuń
  5. O proszę. Nie wiedziałam, że wzięłaś się za pichcenie ;) Początki niezłe, ciekawe co będzie dalej, juz zamawiam tort na swoje urodziny, bo do tego czasu pewnie będą ci wychodzić bajeczne :) Ściskam :*

    OdpowiedzUsuń